Napływająca z różnych stron Polski ludność, osiadłszy już na stałe w Mojtynach, zaczęła się zastanawiać nad rodowodem nazwy Mojtyn. I oto poczęła krążyć legenda, która do dziś jest przekazywana przez mieszkańców.
Otóż Mojtyny leżą na szlaku handlowym z Kurpi do Mrągowa. Wielu chłopów z Kurpi woziło swoje produkty rolne – miód, mleko, jajka, sery, kury itp.− wozami konnymi na rynek do Mrągowa. Kiedyś, a było to późną jesienią, padał deszcz ze śniegiem i było bardzo ślisko.
Pewien Kurp jechał właśnie na rynek do Mrągowa. Na wozie miał pełno beczek, które nazywano „tynami”. Gdy wóz podjeżdżał pod górę, koń na samej górze się pośliznął i przewrócił. Tyny zaczęły się zsuwać z wozu, a następnie powoli turlały się w kierunku jeziora. Zrozpaczony chłop zaczął wołać: Moje tyny, moje tyny! Nie mógł ich wyciągnąć z jeziora, więc pojechał do najbliższej miejscowości, by tam przenocować.
Na drugi dzień wrócił, ale nie mógł wyciągnąć tyn z jeziora, postanowił więc zbudować dom w pobliżu jeziora, a wioskę nazwał Moje tyny.
Jadwiga i Zygmunt Bielawni


